pinokio
Nowy Teatr w warszawie
Twórcy spektaklu pozostają z dala od archaicznej wizji wychowawczej, opartej na zasadzie: spełnij oczekiwania dorosłych, a dostaniesz nagrodę.
Pinokio o swoją niezależność walczy całym ciałem. Raz po raz buntuje się przeciwko wszelkim autorytetom. Jak dziecko we mgle szuka drogi do wolności, a właściwie – do niepodległości. I – prawdopodobnie, jak wielu jego rówieśników – podejrzewa, że pieniądze dają wolność. Skąd bierze się jego hipermaterializm? Kłamstwo staje się dla niego jedynym narzędziem ucieczki przed biedą, w której żyje Ojciec. Pinokio wstydzi się i kłamie. Ryzykuje i blefuje, gotów stracić życie, byleby nie zdradzić, z jakiego domu pochodzi. Pinokio drażni, jest pełen wad, ale też pociąga i fascynuje. Może i krzywo marzy; za to pozostaje wierny swoim marzeniom.
Pinokio wyzwoli się z drewna dopiero po doświadczeniu wielu pokus i upadków. Daleki od idealu, za to wiecznie niezależny.
Reżyseria: Anna Smolar
Scenografia: Anna Met
Kostiumy: Anna Nykowska
Asystenka scenografa: Grażyna Kopeć
Muzyka na żywo: Natalia Fiedorczuk, Karolina Rec
Światła: Rafał Paradowski
Wizualizacje: Filip Zagórski, VJ FX
Asystent reżyserki: Adam Kasjaniuk
Występują: Monika Babula, Magdalena Cielecka, Dominika Knapik, Łukasz Kos / Marek Kalita, Zygmunt Malanowicz, Piotr Polak, Magdalena Popławska, Maciej Stuhr
Fot.: Magda Hueckel
Premiera: 31.05.2014
Recenzje
W tytułowego pajacyka wciela się tancerka i choreografka Dominika Knapik. Sztywne, drewniane gesty, ręce i nogi żywej aktorki prowadzone z zewnątrz jak u marionetki (animuje ją Magdalena Popławska, która użycza jej głosu) – to tylko jeden z błyskotliwych pomysłów, dla których warto zobaczyć „Pinokia”.
Oddycham więc z ulgą, głęboko. Co zostaje w głowach? Wielka magiczna płachta-namiot udająca wnętrze wieloryba, epizody Stuhra, Malanowicza i Polaka w rolach nieprzyjemnych kolesiów, smutek Łukasza Kosa, a przede wszystkim fenomenalny spleciony ze sobą duet Popławska-Knapik, owszem, cieleśnie atakujący, agresywny, sugestywny, ale świetnie pokazujący niezwykłe cierpienie i napięcie towarzyszące dojrzewaniu, wykluwaniu się.